To miał być pierwszy news. Jednak BioWare drugiego lutego spuściło nam na głowy bombę w postaci zwiastunu Mass Effect Legendary Edition (przy okazji robiąc Handlarzowi Cieni prezent z okazji reaktywacji serwisu), a taka wiadomość nie mogła czekać na koniec kalibracji Shadow Brokera. 😉
Przyszedł jednak wreszcie czas na doniesienie Wam o tym, co w Edmonton piszczy. Na pierwszym miejscu musi znaleźć się, oczywiście, ujawniona 11 grudnia, zajawka kolejnej części Mass Effect! Więc jeśli ostatnie miesiące spędziliście pod kamieniem albo przetrzymywani w tajnym laboratorium Cerberusa, musicie to zobaczyć!
Jeśli ta asari to nie nasz pracodawca — Handlarz Cieni, to jestem pyjakiem. Czy oznacza to, że znowu przyjdzie nam wcielić się w Sheparda? Czy może czeka nas kilkusetletni czasowy przeskok i Liara, w wieku Matrony lub Matki, pozostanie jedyną bohaterką trylogii? Możemy tylko snuć domysły i czekać na kolejne informacje ze strony BioWare. Które to, oczywiście, błyskawicznie pojawią się i u nas. 🙂
W następnym wpisie: Dzień N7 2020 i co słychać u ojca chrzestnego serii — Casey’ego Hudsona. Nie regulujcie odbiorników!