Nie tylko tekstury

Od zapowiedzi Edycji Legendarnej wielu z fanów serii zadawało sobie pytanie o ewentualne zmiany w rozgrywce, zwłaszcza pierwszej części. Entuzjazm dużej części graczy studziła myśl, że nadchodzące wydanie trylogii będzie zawierać będzie jedynie graficzne usprawnienia. Wydawca gry postanowił wreszcie rozwiać te wątpliwości – najpierw za pośrednictwem portalu IGN, na którym pojawił się materiał filmowy o Mako (o czym donosił wczoraj kurzi5), a niedługo później udostępniając na swojej stronie zarys zmian, których możemy oczekiwać w ramach Edycji Legendarnej. Więcej w dalszej części wpisu.

Największą bolączką pierwszej odsłony serii jest system walki, który od początku był raczej przeszkodą niż zachętą w odkrywaniu fabuły Mass Effecta. BioWare zdaje sobie z tego sprawę i Edycja Legendarna przyniesie sporo poprawek. Najważniejsza z nich to znaczące usprawnienia w obsłudze broni: mniejszy rozrzut, poprawa kamery i szybsze schładzanie. Szczególnie ucieszy to snajperów, którzy nie będą musieli już walczyć z kołysaniem się celownika. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że w Edycji Legendarnej zniesione zostaną kary do obsługi broni. Również umiejętności bojowe oraz moce broni zostaną zbalansowane.

Twórcy Edycji Legendarnej wzięli też pod lupę inne mechanizmy gry, a nawet same pola walki – i to nie tylko w pierwszej odsłonie. Zbalansowano co mniej uczciwe starcia z podstawowymi wrogami i usprawniono system osłon, który potrafił dać się we znaki nawet najbardziej zaprawionym w galaktycznych bojach graczom. Pierwsza część doczekała się też gruntownego przebudowania systemu punktów doświadczenia – nie będzie już konieczne przechodzenie gry dwukrotnie, aby osiągnąć maksymalny poziom. W drugiej części zbalansowano zaś dostępność amunicji.

A dla tych, którzy nie zapoznali się jeszcze z materiałem o udostępnionym wczoraj przez IGN, garść informacji o zmianach, które mechanicy Przymierza wprowadzili w M-35 Mako.
Ukochany/znienawidzony pojazd ma przede wszystkim wyróżniać się lepszą sterownością i przyczepnością, dzięki poprawionemu modelowi fizycznemu. Będzie również wytrzymalsze, za co odpowiadać ma przede wszystkim przyśpieszona regeneracja tarcz. Największa zmiana, to jednak niezależny od skoku dopalacz, który pozwoli osiągać wyższe prędkości. A to nie jedyny sposób na przyśpieszenie pokonywania terenu i przeciwników w sekcjach z Mako – zlikwidowana zostanie kara do PD, nie będzie więc już konieczne wysiadanie z pojazdu, żeby dobić dymiący się pancernik gethów.

Wszystkie trzy tytułu otrzymają wspólną aplikacji startową i zestaw osiągnięć, a kreator postaci ma zostać odświeżony, ujednolicony i wzbogacony o nowe tekstury oraz modele. Amatorów grania na kontrolerach ucieszy zaś fakt, że wersja PC będzie domyślnie obsługiwać gamepady. Poza tym, oprócz setek poprawek wymierzonych w błędy występujące oryginalnej trylogii, przebudowany zostanie system galaktycznej gotowości z Mass Effect 3.

Źródło: https://www.ea.com/pl-pl/games/mass-effect/mass-effect-legendary-edition/news/gameplay-calibrations

You can skip to the end and leave a response. Pinging is currently not allowed.
Powered by WordPress and MagTheme

© 2022 EA International (Studio and Publishing) Ltd. Mass Effect, Mass Effect logo, BioWare and BioWare logo are trademarks or registered trademarks of EA International (Studio and Publishing) Ltd. in the U.S. and/or other countries. All Rights Reserved. EA and EA logo are trademarks or registered trademarks of Electronic Arts Inc. in the U.S. and/or other countries. All other trademarks are the property of their respective owners.